Kobieta jest atrakcyjna dla mężczyzn wtedy kiedy ma kontakt z samą sobą i swoją wewnętrzną siłą.
Kobieta przyciąga mężczyzn kiedy jest osadzona w sobie, zna swoje silne i słaby strony, ma zgodę na swój cień, umie stawiać granice.
To co najmocniej wpływa na kobiecą siłę to równowaga żeńskiej i męskiej energii, to jest związane z przepływem miłości od Mamy i Przodków. Kiedy w rodzie był przerwany nurt miłości, kobiecie często trudno odnaleźć równowagę. Może też wikłać się w losy przodków i stać w miejscu, które należy do jakiejś kobiety lub mężczyzny, którzy mieli wyjątkowo ciężki los.
Bardzo ważny jest tez archetyp rodowy kobiety i mężczyzny – stąd płyną przekazy transgeneracyjne – co mi wolno, czego nie mogę, co muszę. Tu też mają źródła przekonań o tym jacy są mężczyźni i jakie mają być kobiety (silni/słabi, uległe/dominujące). Tu też zawarte są obrazy wewnętrzne związków damsko-męskich (szczęśliwe/nieszczęśliwe, przemocowe itp.)
Wystarczy że zamkniesz oczy i popatrzysz na kobiety i mężczyzn w swoim rodzie i jak wyglądały ich związki, małżeństwa. Poczuj jakie przekonania na temat kobiet/mężczyzn panują w Twojej rodzinie? Dokończ pytanie: „Małżeństwa w moim rodzie to źródło…..”
Kiedy zaczyna się nowa relacja z partnerem do głosu przechodzą dwa rody – kobiety i mężczyzny. Łączy się pole informacyjne – tak tworzy się pole morfogenteczyne, w którym dzięki miłości można uzdrowić to co się nie spełniło, dokończyło, dopełniło w przeszłości. Niejako dzieje się to samoczynnie – ale tylko wtedy z sukcesem kiedy partnerzy są dojrzali emocjonalnie, świadomi siebie, pełni miłości, która akceptuje odmienność, są dla siebie cierpliwi i wyrozumiali.
W innym przypadku, wrota „trudnego rodowego” otwierają się z hukiem i wszystko co ciężkie spada na partnerów. Zaczynają się kłótnie, walka, wszystko co wyparte w dzieciństwie i rodzie zepchnięte do cienia staje w pełnej krasie.
Aby związek się udał trzeba szacunku. Bez miłości można żyć, bez szacunku życie staje się koszmarem. Szacunek jest możliwy kiedy ma się świadomość że jesteśmy różni, mamy różne historie i różne rany. Kiedy wartości dwóch systemów i wyobrażenia na temat tego jak ma wyglądać związek są zbliżone, jest o wiele łatwiej. Jeśli są wspólne zainteresowania, partnerzy lubią spędzać czas w podobny sposób jest łatwiej o szczęście w relacji. Proste szczęście wynikające z łatwości bycia z kimś „kto ma podobnie” jak ja.
Ważne jest też bardzo to czy kobieta i mężczyzna potrafią harmonijnie dawać i brać, dbają o równowagę energetyczną – krótko mówiąc – są partnerami. Czy potrafią sobie pomagać, wspierać się w naturalny, nie wymuszony sposób.
Czy jasno i wyraźnie komunikują swoje potrzeby, emocje i uczucia.
Kiedy wychodzisz z punktu „szukam kogoś bo chcę być kochany/a” lub „chce mieć dziecko, czas mi ucieka” czy zwracasz uwagę na to co tak ważne? Jaka jest energia w takim związku?
Kiedy zakładasz, że partner zmieni Twoje życie diametralnie na lepsze, choć Ty sam/sama nic w tym kierunku nie robisz?
Potrzebujesz czarodzieja/czarodziejki a nie żywego człowieka z krwi i kości, zwykłego, z zaletami ale też z wadami. Chcesz spełnić iluzję swoich fantazji a nawet jak ktoś całkiem fajny będzie pod ręką to i tak go nie zauważysz bo będziesz szukać księcia/księżniczki z naciskiem na posiadaną czarodziejską różdżkę do zmiany Twojego życia.
Czy jesteś w pełni swojej mocy kiedy nie możesz samodzielnie sprawić, żeby Twoje życie było fajne? Być w szczęśliwym związku to najpiękniejsze co się może przydarzyć.
Ale szczęśliwy związek tworzą dwie szczęśliwe, spełnione osoby.
Anna Wolff
Terapeuta Ustawień Systemowych
Psychotraumatolog
Life&Business Coach
Comments